bez oporów
-
pisownia skrótów7.03.20157.03.2015Dzień dobry!
Czy istnieją żeńskie poprawne formy od słów magister, inżynier, profesor? Jeśli tak, czy w żeńskiej formie skrót (nie kończący się już na tą samą literę, np. magistra) będzie dalej zapisywany bez kropki – dla mężczyzny mgr Paweł Nowak (od magister), dla kobiety mgr. Anna Nowak (od magistry)? Czy taka zasada stosuje się do słów druh/druhna, z kropką dla kobiety, bez kropki dla mężczyzny (dh. i dh)?
Pozdrawiam
Mateusz Winnicki -
Raz jeszcze o skrótach specjalistycznych31.07.201731.07.2017Dzień dobry,
dziękując za Pańską – niezwykle budującą – odpowiedź (poniżej↓),
w związku z interpretacją:
https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Rok-do-roku-w-raportach-finansowych;17065.html
proszę Pana (lub oddelegowaną przez Pana osobę) o ustosunkowanie się do poniższych kwestii.
Odpowiadam (jako ekonomistka z wykształcenia i filolożka z zamiłowania, co niezwykle utrudnia mi wykonywanie pracy zawodowej) za korektę różnego rodzaju dokumentacji, w tym za ostateczną cenzurę okresowych raportów giełdowych (które udostępniane są do publicznej wiadomości, czyli na wielu portalach internetowych).
Ww. interpretacja – nader liberalna w moim odczuciu – rozpowszechnia mylny pogląd ekonomistów nieposiadających żadnego zaplecza językowego: cokolwiek napiszemy, a jest to w miarę zrozumiałe, może być stosowane (z takich tez tworzy się przeświadczenie o poprawności nagminnego zapisu „2017r.” lub „2017r”).
Poniżej przedstawiam moje wątpliwości.
1) Przywołany w przykładzie wskaźnik C/Z (cena na zysk) nie jest skrótem i trudno raczej rozpatrywać go w kategoriach ortografii. Jest to działanie matematyczne, w którym cenę jednej akcji dzielimy na zysk pozyskany z tej akcji (wynik równania wyraża zatem stopień opłacalności inwestycji w ów papier wartościowy). C oraz Z (ang. P i E) nie są wówczas skrótami, a symbolami (tak jak w fizyce: W – praca, R – opór elektryczny). Zatem o żadnej niepoprawności językowej (czy dopuszczaniu/niedopuszczaniu pisowni z kropkami i ukośnikiem) nie może być – moim zdaniem – mowy.
2) Przytoczony kazus zapisu obr/s dotyczy zaś jednostki miary, a tam występują uniwersalne zasady (bez kropki): m, s, kg (taki też status nadano obr – w wersji angielskiej r).
3) Jednakże nie mogę się zgodzić z wykładnią dla powszechnie stosowanego zapisu r/r lub (a chyba nigdy się z takim zapisem nie spotkałam) k/k. To nie są ani symbole, ani jednostki miary. Zapis r./r. po pewnej frazie oznacza działanie matematyczne, w którym porównano dany parametr (np. C – cena) z 2015 roku (r.) z tym samym parametrem w 2016 roku (r.). Czyli w skrócie „cena chleba wzrosła o 20% r./r.” (jeśli chodzi o kwartał, to przychylam się raczej do zapisu kw./kw., a już q/q na pewno nie wzbudza wątpliwości, bo jest i angielski, i bez kropki (o którą się niniejszym awanturuję): – )).
4) Moim zdaniem zaproponowane przez Państwa skróty typu rdr. są optimum niewzbudzającym wątpliwości (bez dyskusji: – )). Jednak poprawnym zapisem jest r./r., a ze względu na rozpowszechnienie formy r/r może być ona po prostu tolerowana.
Z góry dziękuję za odpowiedź. Przepraszam, jeśli opisałam sprawę zbyt zawile. Chętnie kwestię moich dylematów doprecyzuję
Pozdrawiam
Agnieszka
-
capoeira6.12.20046.12.2004Mam kilka pytań dotyczących brazylijskiej sztuki walki capoeira. Czy słowo capoeira należy odmieniać? Jak i czy w ogóle odmieniać słowa związane z capoeira (capoeirą?), takie jak: roda – krąg stworzony przez ludzi, w którego środku toczy się gra (walka), berimbau – tradycyjny brazylijski instrument nieodłącznie związany z capoeira, pandeiro – instrument przypominający tamburyn, atabaque (atabak) – rodzaj bębna używanego m.in. w obrzędach religii, candomble capoeirista – zawodnik (gracz) capoeira.
-
Cienka czerwona linia 28.12.201628.12.2016Interesuje mnie znaczenie coraz częściej (i moim zdaniem błędnie) stosowanego idiomu cienka czerwona linia. Obserwuję jego nagminne używanie z czasownikiem przekraczać, co jest zrozumiałe bez czerwonej: przekraczać cienką linię oznacza coś na kształt kropli, która przelewa czarę/przepełnia kielich. Wg mnie cienka czerwona linia to ostatni bastion oporu, ostatnia barykada – wiązać się powinna z heroizmem skutecznego trwania na posterunku.
-
Inna sprawa to (,) czy…8.07.20158.07.2015Szanowni Państwo,
zastanawia mnie interpunkcja w zdaniu „Czy ma to wpływ na ludzkie zachowania, to inna sprawa”. Gdyby zamienić kolejność członów oddzielonych przecinkiem, widoczna byłaby podrzędność frazy „Czy…” i konieczność przecinka, więc chyba powinien się znaleźć również w wyjściowej wersji? A co ze zdaniem „Inna sprawa to czy ma to wpływ na ludzkie zachowania”?
Z wyrazami szacunku
Czytelnik -
Jak zacząć mail?22.04.201022.04.2010Czy nie uważają Państwo, że tradycyjna etykieta językowa w dobie internetu jest zbyt rygorystyczna, wręcz archaiczna? Mam na myśli choćby ciągle piętnowane Witam. Jak inaczej rozpocząć maila adresowanego do nieznajomej osoby? Co mamy do wyboru poza Szanowny Panie / Szanowna Pani (które i tak wydaje mi się oficjalne i, za przeproszeniem, dość nadęte)? Polecane niekiedy Dzień dobry jest też nieodpowiednie, bo odbiorca może odebrać maila… w nocy. Czy nie czas już na rozluźnienie tych zasad?
-
poseł czy posłanka?9.02.20129.02.2012Mamy wątpliwość dotyczącą reguł Wikipedii: czy w boksach informacyjnych, w stosunku do kobiet będących posłankami, właściwsze jest stosowanie formy poseł, czy posłanka? Według niektórych, z uwagi na treść ustawy, która mówi wyłącznie o posłach, należy stosować rodzaj męski, ponieważ określa ona oficjalną nazwę funkcji. Dla innych ma to sens tylko dla stanowisk będących nazwami własnymi, a sama ustawa dotycząca parlamentarzystów używa wyłącznie rodzaju męskiego tylko dla klarowności zapisu.
-
wyrazy-cytaty11.01.201411.01.2014W Edycji tekstów na s. 37 czytamy, że kursywą można wyróżniać wyrazy i wyrażenia funkcjonujące na prawach cytatu z języka obcego, z wyjątkiem tych powszechnie stosowanych (np. postscriptum, incognito). Proszę o ocenę, do której kategorii zaliczyć lunch, cocktail, hobby, holding, leasing, lobbing, art déco oraz fair w zwrocie coś jest nie fair.
-
dużo różnych pytań21.02.200221.02.2002Szanowni Państwo,
Mam nadzieję, że Poradnia Językowa jeszcze działa (nie miałam z Państwem od dłuższego czasu kontaktu) i będę mogła skorzystać z Waszej pomocy. Oto moje pytania:
1. Czy istnieje w polskim języku słowo ewaluować (od angielskiego evaluate – oceniać.) W mojej pracy (firma zagraniczna) jest to coraz częściej używane.
2. Czy poprawnie powinno być podkoszulek czy podkoszulka.
3. Czy „modne” od kilku lat słowo molestować (w kontekście: 'wykorzystywać seksualnie') jest używane poprawnie? Przez wiele lat słowo to miało zupełnie inne znaczenie ('nagabywać') – teraz rozpanoszyła się kalka angielska i użycie tego słowa w pierwotnym znaczeniu wywołuje wręcz dwuznaczne uśmieszki. Czy więc słowo to w nowym znaczeniu jest weszło na stałe i oficjalnie do języka polskiego?
4. Drażni mnie powszechne nadużywanie słowa sponsor. Czy można go zastąpic słowem fundator, darczyńca lub wręcz dobrodziej? A może mecenas, choć to ostatnie odnosić sie chyba powinno do wspierania sztuki? Czy słowo sponsor jest już oficjalnie uznawane w poprawnej polszczyźnie?
5. W dalszym ciągu nie mogę pogodzić się ze słowem reklamówka, oznaczającym torebkę plastikową (a może plastykową – przy okazji – jaka jest poprawna pisownia słowa plastik?) Nigdy nie używam tego słowa – wydaje mi się strasznie rażące. A może jestem po prostu przeczulona i mogę bez oporu używać słowa reklamówka, jak to robi wiekszość?
6. Ciągle rażąca wydaje mi się komórka zamiast telefon komórkowy (chyba głównie z powodu lenistwa językowego, podobnie jak i wspomniana wyżej reklamówka). Czy więc komórka jest poprawna?
7. Wracam jeszcze do słów pochodzenia angielskiego. Czy jest przyjęta jakaś zasada odnośnie wymowy niektórych powszechnie używanych słów pochodzenia angielskiego w jęz. polskim? Chodzi mi o słowo keczup, oraz o nazwy własne jak Avon czy Nike. Niektórzy, wydaje mi się, że ze snobstwa (często są to osoby nie znajace angielskiego) wymawiają je jako [keczap], [Ejwon] oraz [Najki]. Ja, mimo ze znam doskonale jęz. angielski, w tych przypadkach wymawiam, jak się pisze (bo jestesmy w Polsce), ale może nie mam racji?
Bedę zobowiązana za otrzymanie odpowiedzi.
Pozdrawiam
Barbara Rościszewska -
reforma ortografii7.09.20047.09.2004Witam, i proszę o odpowiedź na następujące pytanie: nurtuje mnie od dłuższego czasu kwestia, czy aby nie powinniśmy wziąć się za reformę ortografii. W końcu wszelkie różnice w wymowie między h a ch czy między ó a u, ż a rz znikły (zniknęły?), a pisownia powinna być przecież odwzorowaniem mowy. Pomijając przywiązanie do tradycji, czy istnieją jakieś inne powody, aby takiej reformy nie przeprowadzać (swoją drogą, przydałaby się ona nie tylko w Polsce)?
Pozdrawiam